“
,,Pod koniec września do Nikodema przyjechał z Trójmiasta Wojtek K. jego serdeczny przyjaciel i zarazem wspólnik. (...) Wojtek K. przyszedł na spotkanie w towarzystwie eleganckiej (...)W pierwszym momencie pomyślałam, że jest jego żoną, bo widać było, że świetnie się ze sobą czują. Dopiero podczas rozmowy okazało się, że owa kobieta była pracownikiem nowo otwieranego w tamtym czasie oddziału Hestii w Krakowie. Wojtek był wtedy mężczyzną w sile wieku. Miał około 40 lat, był średniego wzrostu szatynem, nosił okulary korekcyjne, ubrany był elegancko (...). Przy Wojtku Nikodem powiedział do mnie: - Razem z przyjacielem Wojtusiem założyliśmy firmę ubezpieczeniową i właśnie teraz uruchamiana jest filia w Krakowie. - chwalił go, że ma głowę na karku i otacza się mądrymi, wykształconymi ludźmi. Stwierdził, że jeśli interes z ubezpieczaniami, na który wyłożył pieniądze, wypali, to będziemy ustawieni do końca życia.(...)" (s.68-69)Drugi ciekawy cytat: ,,Po chwili otwierają się drzwi policyjnej nyski, a ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu moim oczom ukazuje się skuty w kajdanki i siedzący z posępną miną jeden z gości Nikodema, który miał tego dnia przyjechać do niego. Był to znany trójmiejski biznesmen, wtedy jeden z najbogatszych Polaków Wojtek K. ,,Kura" - współwłaściciel Hestii."(s.118)Trzeci cytat: ,,Na przełomie 1992/1993 Digital trafił na pierwsze strony gazet z powodu wykrytej przez prokuraturę i Urząd Ochrony Państwa afery gospodarczej. Według śledczych przedsiębiorcy mieli zagarnąć 5 milionów marek niemieckich, 1 milion dolarów oraz prawie 10 milionów frankow belgijskich" (s.197 przypis) I jeszcze jeden cytat dodam: ,,Niedługo po tym zdarzeniu poznałam kolejnego dystyngowanego kolegę ,,Nikosia" pana Andrzeja W. Był mężczyzną w sile wieku, eleganckim i bardzo elokwentnym. (...)Gdy tak chodziliśmy po tym terenie, Nikodem z Andrzejem rozmawiali o inwestycji, która mogłaby na tym terenie powstać." (s.254 i 255)
”
”
Edyta Skotarczak (Nikodem Skotarczak „NIKOŚ”. Ruletka życia)