“
Gdy Batman zauważa, że terapia nie wydaje się mieć wpływu na Jokera, Adams mówi, że być może nie jest możliwe zdefiniowanie Jokera jako szalonego. Twierdzi, iż prawdopodobnie jest on przypadkiem superzdrowia psychicznego, przykładem kogoś, kto jest doskonale przystosowany do miejskiego życia pod koniec XX wieku. Mówi:
"Inaczej niż ty czy ja, Joker nie ma kontroli nad informacjami sensorycznymi napływającymi z zewnętrznego świata. Musi sobie radzić z tym zalewem chaosu, po prostu płynąc z prądem (...) Nie ma prawdziwej osobowości. Codziennie sam siebie tworzy na nowo. Postrzega siebie jako króla głupców, a świat jako teatr absurdu."
Analiza dr Adams pokazuje, że etykietka "szalonego" zostaje nadana jednostce na podstawie społecznej definicji szaleństwa. Joker jest uznany za wariata tylko dlatego, że zasady Gotham definiują go jako takiego. Jak mówi Adams, w społeczeństwie, które rządziłoby się innymi zasadami niż nasze, mógłby być uznany za zdrowego na umyśle.
”
”
Mark D. White (Batman and Philosophy: The Dark Knight of the Soul)