Akcent Quotes

We've searched our database for all the quotes and captions related to Akcent. Here they are! All 3 of them:

Jednakże Fryderyk, który zasiadł w ławie kolatorskiej obok Hipolita, osunął się na kolana... i to nieco popsuło mi spokój, gdyż było może nieco przesadne... i trudno mi było nie pomyśleć, iż może osunął się na kolana po to, aby nie popełnić czegoś, co by nie było osunięciem się na kolana... lecz dzwonki, ksiądz wychodzi z kielichem i, umieściwszy go na ołtarzu, oddaje pokłon. Dzwonki. I naraz akcent jakiś decydujący uderzył z taką siłą w jestestwo moje, że ja — wyczerpany, półprzytomny — ukląkłem i niewiele brakowało a — w dzikim porzuceniu moim — byłbym się modlił... Ale Fryderyk! Zdawało mi się, podejrzewałem, że Fryderyk, który przecież ukląkł, także się „modli"; — a nawet byłem pewny, tak, znając jego przerażenia, że nie udaje, ale naprawdę się „modli" — w tym znaczeniu, że nie tylko innych pragnie oszukać, ale i siebie. „Modli się" wobec innych i wobec siebie, ale modlitwa jego była tylko parawanem, zasłaniającym bezmiary jego niemodlitwy... więc to był akt wyrzucający, „ekscentryczny", który wyprowadzał z tego kościoła na zewnątrz, na obszar bezgraniczny zupełnej niewiary — w samym rdzeniu swoim zaprzeczający.
Witold Gombrowicz (Pornografia)
- Chcesz mnie uczyć o Iron Maiden, Zordon? - Nie chcem, ale muszem. Ściągnęła brwi jeszcze bardziej. - Tu nie chodzi o to, że czas czyjegoś końca nadejdzie - dodał. - Choć rozumiem, dlaczego mogłabyś myśleć o śmierci. Dalej jest wzmianka o Charonie przeprawiającym się przez... - Zordon. Oryński odchrząknął i pokiwał głową. - Dickinson napisał ten refren, myśląc o uczuciu, które towarzyszyło mu, kiedy za młodu chodził a koncerty rockowe. Powtarzał sobie, że jego czas nadejdzie. To optymistyczny akcent. Joanna przez moment przypatrywała się mu z niedowierzaniem. Kordian wzruszył ramionami. - Musiałem zrobić mały research po tym jak ostatnio znikłaś. - Jestem podbudowana. - Widzę. Chyłka poklepała się lekko po brzuchu. - Jak tak dalej pójdzie, być może zaproponuje ci wspólne wychowywanie tego pasożyta. - Myślisz, że bym się nadał? - Jeszcze jedna czy dwie ciekawostki na temat Ironsów, a uznam, że tak. Kordian zmrużył oczy i pokiwał głową, zamyślony. - Ślub wchodzi w gę? - spytał. - Zależy - odparła, unosząc wzrok. - Jeśli oświadczyłbyś się podczas koncertu Maidensów, a zamiast pierścionka zaproponował mi sygnet z podobizną Eddiego, musiałabym to rozważyć.
Remigiusz Mróz (Inwigilacja (Chyłka i Zordon, #5))
Młody i zdrowy mężczyzna ma cały wachlarz możliwych przebudzeń. Najprzyjemniejsze, gdy całują cię w ucho i mówią: „Kochanie… dziękuję, to była niezapomniana noc…”. Co ciekawe, może to być również wariant najstraszniejszy, tylko wtedy czuły głos jest głosem męskim i ma kaukaski akcent.
Sergei Lukyanenko